Month: Październik 2020

Czy jesteśmy ważni?

Od kilku miesięcy koresponduję z młodym mężczyzną, który głęboko zastanawia się nad wiarą. Pewnego razu napisał: „Nie jesteśmy niczym więcej, jak tylko nieskończenie małymi punkcikami na osi czasu. Czy nasze życie może mieć jakiekolwiek znaczenie?”

Zobaczysz ją ponownie

W pokoju szpitalnym panował półmrok i cisza. Po cichu usiadłam przy łóżku Jacquie. Jeszcze trzy lata temu moja przyjaciółka tryskała energią, zarażając swoją radością wszystkich dookoła. Wciąż pamiętam jej rozpromienioną twarz i pełne życia spojrzenie. Obecnie jednak była cicha i spokojna, i leżała w specjalnym ośrodku opieki.

Bóg widzi koniec

„Kim chcesz być, gdy dorośniesz?”—pytanie to często słyszałem jako dziecko. Moje odpowiedzi za każdym razem były inne: lekarzem, strażakiem, misjonarzem, liderem uwielbienia, fizykiem, albo nawet MacGyverem (ulubionym bohaterem telewizyjnym)!

Dziwna pociecha

Werset na kartce, którą otrzymała Lisa, zdawał się być nieadekwatny do jej obecnej sytuacji: „I otworzył Pan oczy sługi, i przejrzał, a oto góra pełna była koni i wozów ognistych wokół Elizeusza” (II Królewska 6:17). Mam raka!—myślała zdezorientowana. Właśnie straciłam dziecko! Werset o anielskich wojskach nie pasuje.

Pozbywanie się intruza

Nim zaczęło świtać, mój mąż wstał z łóżka i poszedł do kuchni. Światło na przemian to zapalało się, to gasło. Zastanawiałam się: „Co on tam robi?” Potem przypomniałam sobie, że poprzedniego ranka spanikowałam na widok „intruza”, który pojawił się na naszym kuchennym blacie. Chodziło o niepożądane stworzenie o trzech parach odnóży. Mój mąż dobrze znał moje lęki i natychmiast przystąpił do działania. Dzisiejszego poranka wstał tak wcześnie, aby „oczyścić teren” z robaków, abym bez żadnych obaw mogła wejść do kuchni. Wspaniały człowiek!

On nas nie opuści

Julio przejeżdżał właśnie rowerem przez ruchliwy most, gdy nagle zauważył zdesperowanego mężczyznę, który zamierzał skoczyć z balustrady mostu do rzeki. Julio, mając świadomość, że policja nie przyjedzie na czas, postanowił wziąć inicjatywę w swoje ręce: zsiadł z roweru i zwrócił się do mężczyzny: „Nie rób tego. Kochamy cię”. Następnie schwycił zrozpaczonego człowieka i przy pomocy innego przechodnia ściągnął go z balustrady. Jak mówili świadkowie, Julio nie chciał go puścić, mimo że mężczyzna był bezpieczny.

Jak odzwierciedlać Chrystusa?

Tereska była radosnym i beztroskim dzieckiem. To się jednak zmieniło, gdy w wieku czterech lat zmarła jej mama. Stała się wówczas nieśmiała, łatwo się denerwowała i nie czuła się szczęśliwą. Stan ten trwał wiele, wiele lat, aż do pewnej Wigilii. Teresa świętowała Narodzenie Jezusa razem ze swoją wspólnotą kościelną. W tym właśnie czasie doświadczyła wspaniałego uczucia, że Bóg uwalnia ją od strachu i po wielu latach daje jej prawdziwą radość. Wiedziała, że takiej przemiany mógł dokonać tylko Bóg, który przyszedł z nieba i stał się człowiekiem—Jezus, który zamieszkał w jej sercu.